Dzisiejszy piąteczek zapowiada się niezwykle. Spędzę go tête-à-tête z Momem. Planujemy wspólną kolację, śpiewanie kocich piosenek, a nade wszystko leżenie i klepanie się po brzuchu. Ostatecznie skończy się pewnie na tym, że się nażremy i pójdziemy spać - ale i tak, jest to optymalny plan.
Mam w zamyśle stworzenie świątecznych kartek pocztowych, ale taka zabiegana jestem, łejezu, człowiek pracy i juz nic innego nie zrobisz, gdyż nie optymalizujże swojego wolnego czasu... Jak żyć?
Pozdrawiam,
Jednorożek Koptyniczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz