środa, 3 grudnia 2014

Środa to wciąż nie piątek

Mysia ma się dobrze - pierwszą dobę w nowym domu przespała w skarpetce.
Dzisiaj posadziłam ją na stole, aby inwigilowała Ludzkiego Chłopaka, który to z kolei posadził ja na materiałowym hamburgerze, twierdząc usilnie, że była głodna.
W sekrecie przed Ludzkim Chłopakiem otworzyłam moje pudło cukierków i spróbowałam po jednym z każdego rodzaju. Okazało się, iż dokonałam inwestycji życia. Polecam!


Mysia i jej dwaj trefni bracia.
Nie utrzymuje z nimi kontaktu.

Pozdrawiam,
Jednorożek Czolo Loko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz