Dzisiejszy dzień obfitował w stres i degrengoladę życiową. Czuję się absolutnie jak kartofel, który wypadł z reklamówki. Ale kartofel wyedukowany i twórczy: nauczyłam się (chyba) robić gify, co może w przyszłości zaowocować dużą ilością mobilnych kotów w kosmosie oraz wymyśliłam jednorożkowe gadżety promocyjne - za niedługo będzie można zobaczyć namacalne efekty mojego musującego umysłu.
Tymczasem mam dla Was gifcia, który idealnie ilustruje moją obecną sytuację życiową....
oraz motywator jednorożkowy - dla równowagi emocjonalnej
Pozdrawiam
Jednorożek Kartoflany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz