Co się tyczy sikorek to mamy ich aktualnie cztery i wpierdalają słonecznik niczym dzikie świnie. Momo dostaje szału i każe się wypuszczać na balkon, mimo chłodu i mgły, gdyż odczuwa wewnętrzny przymus pilnowania balkonu coby pazerne sikorki czego nie zwinęły.
I tak mijają mu dni...
Pozdrawiam,
Jednorożek co już pragnie piątku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz